Endorfy Chłodzenie procesora - Fera 5 ARGB

Ktoś powiedział, że sprzęt chłodzący może być albo piękny, albo wydajny? Pokaż mu nasz cooler Endorfy Fera 5 ARGB wygląda super, a do tego jest cicha.

W najwyższym miejscu ma 15,5 cm, ale na luzie ochłodzi prawie każdy procesor. Do tego mieści się w kompaktowych obudowach i kosmicznie podkręca je podświetleniem ARGB. Twoja mama będzie chciała takie dla siebie (nasze już o nie pytały).

Sercem Endorfy Fera 5 jest wentylator Fluctus 120 PWM ARGB, który połączyliśmy z gęsto użebrowanym radiatorem. Działają tak, żeby obniżać temperaturę bez niepotrzebnego szumu. To wygodna opcja, kiedy na przykład dużo rozmawiasz wszyscy wiemy, jak takie monotonne szuruburu może przeszkodzić w pogaduchach z ekipą.

Do tego możesz zainstalować Endorfy Fera 5 ARGB na większości popularnych podstawek. Jego montaż to bułka z masłem, a naszą instrukcję wideo ogarnie nawet sprzętowy newbie.

Przegońcie komara, nie słyszymy coolera!

Spędziliśmy najlepsze lata życia na testowaniu coolerów i powiemy jedno Fera 5 ARGB jest jednym z najcichszych w swojej klasie. Możesz renderować grafikę albo montować vloga i jednocześnie rozmawiać z ekipą, a on wciąż będzie cichszy od komara.

Przy okazji najlepsze lata życia były takimi właśnie ze względu na możliwość eksperymentowania z radiatorami ;)

Za przepływ powietrza odpowiada wielokrotnie nagradzany wentylator Fluctus 120 PWM ARGB z opcjonalnym trybem półpasywnym. Jego łopatki zostały wyprofilowane w taki sposób, aby jak najdokładniej owiewać gęsto ułożone żebra radiatora. Mamy teorię, że gdyby odpowiednio go powiększyć, to na świecie rozpętałaby się kolejna epoka lodowcowa wzorowo radzi sobie z obniżaniem temperatury.

Dodatkowo każda z łopatek wykończona jest falistą krawędzią, która zmniejsza słyszalność irytującego szumu (optymalizacja psychoakustyczna wentylatorów Fluctus oczekuje na opatentowanie).

Klimatyzacja dla Twojego procesora

Nic tak nie wkurza, jak zamulający komputer, kiedy jesteś w centrum wirtualnej potyczki albo na szybko renderujesz grafikę 3D. Wiemy, że takie akcje zabierają radość z klikania i zadbaliśmy o to, żeby Fera 5 ARGB była jak klimatyzacja dla Twojego umęczonego procesora.

To zasługa asymetrycznego radiatora z gęstym użebrowaniem, który dobrze zbiera energię cieplną. Jego kompaktowa podstawa styka się z powierzchnią procesora, a cztery ciepłowody poprawiają odbieranie wysokich temperatur. Fera 5 ARGB jest też zoptymalizowana do jednokierunkowego przepływu powietrza, co zapewnia najlepszą wydajność chłodzenia. Kiedy Twoi znajomi zobaczą u Ciebie ten zestaw, zamówią taki sam dla siebie i to zanim zdążysz dać im coś do picia.

Stay alpha RGB, baby

Jeśli lubisz sprzęt, który przykuwa uwagę i kosmicznie wygląda to polubisz Fera 5 ARGB. Kolorowe podświetlenie jest spoko opcją, kiedy lubisz po ciemku posiedzieć przy komputerze albo chcesz, żeby Twoje centrum zarządzania światem podniosło ciśnienie zazdrosnym kumplom.

Z podświetleniem ARGB dopasujesz wygląd coolera do swojego centrum zarządzania światem. Oświetlisz go na dowolny kolor (do wyboru masz 16 milionów opcji) albo ustawisz sobie efekt iluminacji na przykład mieniącą się tęczę albo pulsującą falę.

Fera 5 ARGB działa tak samo dobrze, jak jej siostra w wersji bez podświetlenia. Obie mają taką samą konstrukcję, bo nie chcemy poświęcać wydajności dla fajnego wyglądu.

Kontroler Nano-Reset

Z Fera 5 ARGB możesz świecić nawet wtedy, kiedy nie masz kompatybilnej płyty głównej ani obudowy z kontrolerem. W zestawie dostajesz kontroler Nano-Reset ARGB, z którym ustawisz sobie dowolny efekt iluminacji. Baw się dobrze!

Łatwiej się nie da

Fera 5 ARGB to sprzęt, który szybko i łatwo zainstalujesz dzięki ramce ułatwiającej montaż nawet, jeśli po raz pierwszy składasz komputer. Razem z coolerem dajemy Ci instrukcję wideo, która krok po kroku przeprowadzi Cię przez cały proces. Łatwiej się już nie da ;)

Niezupełnie creepy pasta

W pakiecie z Fera 5 ARGB dostajesz tubkę wydajnej i łatwej w nakładaniu pasty termoprzewodzącej Pactum PT-3, która spokojnie wystarczy Ci na kilka instalacji. Nie masz się czego bać sami to sprawdziliśmy.